Adrian Leks, PR & Marketing Manager
Celem utworzonej skali technologicznej jest ujęcie trudności projektu w postaci jednego wskaźnika. Odpowiednie określenie poziomu pozwala przygotować rzetelną wycenę prac inżynierów z R&D, a jednocześnie ułatwić decyzję o realizacji danego tematu. W ten sposób chcemy od razu zbudować z klientem partnerskie relacje, które następnie przełożą się na przyszłą współpracę.
Warto podkreślić, że skala nie określa jedynie stricte poziomu skomplikowania projektu, ale odnosi się również do naszych możliwości, wiedzy i zdobytego doświadczenia. Jeśli realizacja nie jest bardzo skomplikowana, ale wymaga zastosowania technologii, której nie znamy, to automatycznie jej ocena w tej skali rośnie. Taka sama sytuacja występuje, gdy projekt na przykład ma bardzo krótki termin realizacji. W ten sposób powstała 5-stopniowa klasyfikacja określająca zarówno poziom technologiczny, jak i skomplikowania projektu na etapie jego wyceny.
W przypadku prac działu R&D stosujemy dwa modele rozliczeń za projekty z klientem. Pierwszy z nich to Fixed Price, który określa na start dokładny koszt całej realizacji. Na podstawie analizy i specyfikacji powstaje szczegółowy kosztorys wraz z zakresem i harmonogramem. Drugi sposób to Time and Material. Ten model zakłada rozliczenie za faktycznie wykonaną pracę i jest bardziej elastyczny w momencie, kiedy kształt projektu nie jest do końca zdefiniowany.
Projekt na dzień dobry jest mało skomplikowany. Oczywiście taka opinia jest poprzedzona wnikliwą analizą zapytania od klienta. Wiemy, że posiadamy odpowiednią wiedzę oraz doświadczenie potrzebne do jego realizacji. Projekt nie wymaga części badawczo-rozwojowej albo jest po prostu podobny do już wcześniej zrealizowanego. Nie widzimy w nim żadnych wąskich gardeł. Na przykład dotyczy to wykonania prostej zmiany w oprogramowaniu lub sprzęcie. Realizacja odbywa się w modelu rozliczeń Fixed Price lub Time and Material.
Dział R&D rozpatruje zapytanie od klienta i wysuwamy następujące wnioski. Posiadamy niezbędne zasoby i umiejętności do realizacji projektu. Natomiast poziom jego skomplikowania powoduje, że po drodze mogą pojawić się zagrożenia, które po prostu trudno w początkowej fazie prac przewidzieć. Takie kwestie siłą rzeczy trudno uwzględnić w wycenie.
Możemy tak mówić na przykład przy przebudowie całego oprogramowania lub sprzętu w urządzeniu, przejściu na nowy mikrokontroler czy dodaniu nowej i zarazem skomplikowanej funkcjonalności. Warto, żeby te wszystkie uwarunkowania zostały omówione jeszcze przed startem prac. Dlatego kluczowa przy tego typu projekcie jest partnerska relacja z klientem i wzajemne zaufanie. Rozliczenie także odbywa się w modelu Fixed Price lub Time and Material.
Trzeci poziom to w naszej nomenklaturze projekt już o wysokim stopniu skomplikowania. Tutaj mogą zostać wykorzystane technologie, których nie znamy. Może też to dotyczyć dziedziny, w której nie mamy odpowiedniego doświadczenia. Już na etapie wyceny dochodzimy do wniosków, że projekt jest bardzo złożony. Do tego dorzucamy duże prawdopodobieństwo, że już w trakcie pojawią się nieprzewidziane zagadnienia, a termin realizacji jest stosunkowo krótki. Klient musi być świadomy tych wszystkich zagrożeń. To spowoduje, że jesteśmy w stanie reagować na nie na bieżąco lub czasami wspólnie wypracować inną i zarazem lepszą koncepcję.
Przykładem na tym poziomie technologicznym może być budowa innowacyjnego urządzenia z nieznanej dla nas dziedziny. Dodatkowo bez precyzyjnie określonych wymagań dotyczących finalnego rozwiązania. Taka koncepcja na pewno wymaga prac badawczo-rozwojowych. W tym przypadku preferujemy formę rozliczenia Time and Material, ale dopuszczalna jest także Fixed Price.
Skala trudności rośnie. Projekt od początku jest bardzo skomplikowany na wielu płaszczyznach. Wprowadzone zostają nowe technologie i wymagane są prace badawcze. Do tego może dochodzić bardzo krótki termin realizacji. Zdecydowanie preferujemy tutaj model rozliczenia Time and Material. Przykładem na tym etapie może być wykonanie kompleksowego systemu opartego na niestosowanych dotąd na rynku sensorach. Za to wartością dodaną takiej realizacji mogą być profity marketingowe oraz biznesowe, a to również może mieć znaczenie przy końcowej wycenie.
W naszej klasyfikacji poziomu technologicznego dojechaliśmy do końca, więc możemy od razu ruszyć na podbój galaktyki. Ostatnia kategoria jest bowiem zarezerwowana na projekty, które nie wiadomo, w jaki sposób zrealizować na etapie wyceny. Mogłoby to być na przykład zbudowanie polskiego samochodu elektrycznego. Takie przedsięwzięcie wymagałoby szerokiej współpracy z podwykonawcami spoza firmy, a także częściowo z uczelniami. Finansowanie tego typu projektu oparte jest wyłącznie o Time and Material. To wszystko oczywiście nie oznacza, że nie podejmiemy się takiego wyzwania. Wręcz przeciwnie, tylko na to czekamy! W końcu już nie raz nasz dział R&D pokazał, że wizjonerskie koncepty technologiczne można skutecznie przekuć w rzeczywistość.
Warto zwrócić uwagę, że poziom trudności projektu zawsze można skutecznie obniżyć. Jednym ze sposobów w Netizens jest przeprowadzenie warsztatów z klientem. Podczas ich trwania jesteśmy w stanie doprecyzować projekt albo nawet przygotować specyfikację oraz makiety. To metoda, która pozwala nam od razu lepiej poznać się z klientem i zbudować relacje, które na pewno zaprocentują przy dalszej współpracy. Czas warsztatów jest uzależniony od wielkości projektu. Jednak zazwyczaj trwają od kilku do kilkunastu godzin i są rozłożone na kilka dni. Pozostałe metody, które mogą zmienić poziom skomplikowania projektu, odwołują się do wykonania przed rozpoczęciem docelowych prac – Proof of Concept, Minimum Viable Product lub prototypu wizualnego. Wszystkie trzy warianty na swój sposób sprawdzają czy nasza idea jest realna, opłacalna i jak zareagują na nią potencjalni odbiorcy.
PoC pozwala nam potwierdzić czy pomysł jest technicznie wykonalny. W efekcie otrzymujemy urządzenie już realizujące koncepcję, ale często jeszcze dalekie od docelowego wyglądu. Dzięki PoC klient weryfikuje czy wszystko działa tak, jak to zostało zaplanowane i czy przyniesie oczekiwane rezultaty. Natomiast MVP to działający produkt, ale z minimum funkcjonalności. Pozwala szybko i w opłacalny sposób przetestować urządzenie w docelowym środowisku i zebrać feedback z rynku. Ostatni wariant to prototyp wizualny, który ma na celu zademonstrować przede wszystkim wygląd i UX rozwiązania. Na taką drogę decydujemy się tylko i wyłącznie, kiedy warstwa wizualna przyszłego produktu jest najważniejsza, a jego funkcjonalności schodzą na dalszy plan.
Masz pomysł na produkt i szukasz partnera technologicznego, które wszystkie kompetencje posiada w jednym miejscu i dodatkowo kompleksowo poprowadzi Twój projekt? Chcesz rozwinąć urządzenie IoT, potrzebujesz zmian w elektronice lub oprogramowaniu? Napisz na nb@netizens.pl. Odpowiemy na wszystkie pytania i przygotujemy spersonalizowaną ofertę.
Poznaj nas lepiej i odwiedź nasze profile w mediach społecznościowych – Facebook, Linkedin i Instagram, a także sprawdź netizens.pl.
BLOG
KONTAKT
BIURO
LOKALIZACJA